Rustykalna sesja ślubna Pustynia Błędowska | Basia i Szymon

Anna Więcławska
8 kwi 2020
1 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 14 kwi 2020

Sesja ślubna Pustynia Błędowska

Czy wiecie, że Pustynia Błędowska to nie tylko ogromny, największy w Polsce piaszczysty obszar, ale też ogromne połacie lasów, kilka jezior i spacerowe drogi? Z racji tego, że jest jednym z bardziej popularnych miejsc na sesję ślubną, zdarzało mi się tutaj już być nie raz. Przyznam, że za każdym razem jechałam w ciemno, nie pamiętając gdzie znajdują się te najpiękniejsze tereny. A dróg prowadzących nad samą pustynię jest nieskończenie wiele! Mój brak orientacji w terenie czasem się jednak przydaje, bo takie błądzenie pozwala znaleźć nowe ciekawe miejsca.

Pustynia Błędowska i Zielony Staw

Z Basią i Szymonem mieliśmy jeden cel. W drodze na piaski szukamy Zielonego Stawu. Tak odkryliśmy nie tylko staw o intensywnym odcieniu zielonego, ale też Staw Czerwony i w ogóle cały ten spacer przez las to była jedna wielka przygoda.

Plener ślubny w stylu rustykalnym

Czy miejsca przyciągają konkretnych ludzi? Tego nie wiem. Wiem za to, że Basia z Szymonem i Pustynia Błędowska to zestaw idealny i chyba nie mogliśmy lepiej trafić. Chociaż z drugiej strony z takimi ludźmi wszędzie byłoby pięknie. Prosta suknia ślubna projektu Aleksandry Dec. Do tego bukiet i wianek we włosach z kwiaciarni na Chopina. Lekko, delikatnie i zwiewnie.