top of page

Ślub w czasach pandemii koronawirusa.

Zaktualizowano: 13 kwi 2021


Ślub, a pandemia


Nastały czasy, w których podczas planowania dnia ślubu warto oprócz planu A, mieć również plan B, C lub nawet D. Ale na wstępie powiem Wam jedno. Zeszły rok pokazał mi, że nie ma sytuacji niemożliwych. Każda z moich ubiegłorocznych Par szcześliwie spędziła dzień swojego ślubu i nawet jeśli z planowanego dużego wesela trzeba było ograniczyć się do mikro wesela, wszyscy zgodnie stwierdzili, że było najpiękniej i nic by nie zmienili! W roku 2020 miałam okazję fotografować śluby zarówno na 5 osób, jak i 150 - tak takie też mogły się legalnie odbyć! Jeśli tak wyglądał zeszły rok, jestem pewna, że w 2021 roku może być już tylko lepiej.


Ślub i wesele w czasach zarazy


   Obecna pandemia bardzo mocno krzyżuje nam wszystkim plany i prawdopodobnie również w tym roku przez krążącego po świecie koronawirusa forma części ślubów i wesel będzie musiała ulec zmianie. Ale ale! - to jeszcze nie koniec świata. Rozwiązań jest całkiem sporo i nadal Wasz wymarzony dzień, może być tym najpiękniejszym i niezapomnianym - powiem więcej! Macie szansę na ślub, jakiego jeszcze świat nie widział i wszystkie Wasze szalone ślubne pomysły, które wcześniej być może były nie do zrealizowania, właśnie teraz mogą ujrzeć światło dzienne. Tak już mam, że w każdej sytuacji znajduję jakieś pozytywy, a przeszkody wyzwalają we mnie jeszcze większą kreatywność. Tak jest i tym razem i koronawirusowi tak łatwo się nie daję. Po doświadczeniach minionego, pandemicznego roku, jak i ogólnej wiedzy na temat branży ślubnej chciałabym Ci przedstawić kilka porad, rozwiązań i wskazówek odnośnie do tego, jak się zachować w obecnej sytuacji. Jeśli jesteś tegoroczną Panną Młodą (lub Panem Młodym) i wciąż zastanawiasz się co z twoim ślubem i weselem - zapraszam do lektury.


plener ślubny na Pustyni Błędowskiej



Wesele 2021, czy się odbędzie i jakie są opcje?


   Macie zaplanowany ślub na lato 2021, a tu zupełnie nie wiadomo co robić i jaka decyzja będzie najlepsza? Czy czekać jeszcze chwilkę z podejmowaniem działań, czy może decydować się na zmiany już teraz? Jestem w stałym kontakcie ze swoimi tegorocznymi Parami Młodymi i wiem, że decyzja o tym, co robić nie jest łatwa. Choć wszystko zmierza w dobrą stronę i prawdopodobnie wszelkie zakazy z biegiem czasu (a nawet z tygodnia na tydzień) będą się coraz bardziej luzować, to jednak jest wysoce prawdopodobne, że wesela na 200 osób z dzikimi tańcami do samego rana mogą się nie odbyć w tak swobodnej i sielskiej formie, jak miało to miejsce jeszcze przed pandemią. Pamiętajcie, że zmiana samej formuły wesela nie jest tragedią, a ja mocno wierzę, że w tym roku będę z moimi Parami na niejednej imprezie weselnej w takiej formie, jak to sobie zaplanowali. Jeśli jednak stresujecie się obecną sytuacją i czujecie, że Wasz dzień ślubu będzie wymagał pewnych zmian, mam dla Was kilka podpowiedzi. Opcji na zmiany jest kilka, a trzy podstawowe to: przełożenie, podzielenie, pozostawienie. I tak powstała nam zasada 3xP, której przedstawię teraz plusy, a jest ich całkiem sporo!



Pozostawienie obecnego terminu ślubu i mikro wesele


  Choć wiele wesel stoi pod znakiem zapytania, szczególnie tych wiosennych i z wczesnego lata, to same śluby nigdy nie były zakazane, a przecież to właśnie Wasze „TAK” jest główną częścią programu i przyczynkiem całego tego ślubnego zamieszania. Zatem jeśli od roku (lub dwóch) odliczasz dni, kiedy będziesz mogła/mógł do swojego partnera powiedzieć mężu/żono, żadna pandemia Wam w tym nie przeszkodzi! Pamiętajcie, że zasady co do ilości osób w miejscach publicznych są stale poszerzane, obostrzenia zaczną być luzowane i w okresie letnim z pewnością swoboda będzie dosyć duża. Całkiem prawdopodobne, że nim przyjdzie dzień Waszego wesela, sytuacja zmieni się na tyle, że będzie w nim mogło uczestniczyć całkiem sporo ludzi i nie będziecie musieli rezygnować ze swojej sali weselnej. Dlatego nie zmieniajcie nic z dużym wyprzedzeniem, lepiej poczekać, bo w obecnych czasach, chyba już tylko spokój nas uratuje.


- kameralna impreza ślubna, bezstresowo i na luzie


  Przygotowanie hucznego wesela przerosło Was już w połowie przygotowań lub po prostu i tak nie planowaliście wielkiej imprezy? Obecnie mówi się o tym, że mikro wesela, czyli małe przyjęcie weselne to najnowszy trend 2021 roku. Malutkie przyjęcie w domu, mniejszym lokalu lub ogrodzie tylko dla najbliższych, bez nielegalnych zgromadzeń wcale nie musi być nudne! Będzie za to intymnie, na luzie, rodzinnie i na sto procent bezstresowo. Poza tym halo halo, mamy XXI wiek, cyfrowo w Waszym weselu może uczestniczyć 3 razy więcej osób, niż początkowo planowaliście ;)


- mniej gości, większe możliwości


   Przy tak kameralnej imprezie można zaszaleć. Zamówcie swój ulubiony catering - od miesiąca marzy Wam się kaczka w pomarańczach z restauracji na drugim końcu miasta albo wypasiony burger ten z knajpy za rogiem? Co stoi na przeszkodzie, żeby zamiast tradycyjnego rosołu i rolady zamówić takie dania na swój własny ślub? W przypadku dużego wesela byłoby to problematyczne i prawdopodobnie niewykonalne. Przy kilku/kilkunastu lub nawet 20-stu osobach zamówienie lodów z dowozem w najlepszej lodziarni w mieście to wymarzona opcja. A może Twoja siostra piecze najpyszniejszą bezę z owocami leśnymi na świecie i przygotuje Wam taki tort ślubny? (sprawdzony przypadek, nie kłamię, tak właśnie było). Taki deal sprawdzi się jedynie w przypadku wesel na niewielką liczbę osób, a co jak co - domowe ciasta w dodatku pieczone z sercem, dla najbliższych nie mają sobie równych. Przystrójcie ogród, włączcie ulubioną muzykę, zatańczcie swój pierwszy taniec w wersji z transmisją na żywo, a potem zdejmijcie niewygodne buty i bawcie się do rana - komfortowo i na totalnym luzie.


- noc poślubna tylko dla Was


  Wiecie, czego zazdroszczę Wam w tej sytuacji najbardziej? Jako jedni z nielicznych możecie spędzić swoją pierwszą noc poślubną, jak tylko chcecie, tylko we dwoje. Inne Pary na taki luksus mogą sobie pozwolić dopiero po imprezie weselnej i licznych weselnych obowiązkach. Wy możecie celebrować swoje zaślubiny intymnie, bez gwaru i totalnie wyjątkowo.


- wyzwólcie swoją kreatywność


  Największe i niespodziewane zmiany to moment, w którym możecie wykazać się swoją kreatywnością i pomysłowością. Prawdopodobnie podczas ceremonii ślubnej liczba obecnych z Wami osób trochę się zmniejszy, ale co szkodzi na przeszkodzie, żeby na pustych krzesłach zamieścić portrety nieobecnych bliskich i przyjaciół?


- ślub w plenerze


  Jeśli planujecie ślub kościelny, a parafia, w której zamierzacie się pobrać, przy obecnych restrykcjach może zmieścić tylko kilkanaście osób, pomyślcie o ślubie w plenerze. Tak, kościelne śluby plenerowe są możliwe! Jeśli od początku planowaliście jedynie ślub cywilny, sytuacja jest jeszcze prostsza, a zaślubiny na łonie natury to coś pięknego.


- co z całą oprawą weselną i usługodawcami


  Przy organizacji Waszego ślubu pracuje z całą pewnością wiele osób i firm od sali weselnej, po florystki i barmanów. Zmiany dotykają nas wszystkich i w momencie podejmowania decyzji o rezygnacji z wesela nie zapominajcie o osobach, z którymi współpracujecie. Część usługodawców w dalszym ciągu może wykonać swoją pracę, nawet jeśli zdecydujecie się na ślub i kameralne przyjęcie. Zanim zrezygnujecie z jakiegoś usługodawcy całkowicie, ustalcie wspólnie, czy nie da się zmienić formy świadczenia danej usługi - być może wybrany usługodawca zaproponuję Wam usługę w nieco zmienionej wersji, dostosowanej do obecnych warunków, lub voucher do wykorzystania w późniejszym czasie (taki voucher od kosmetyczki lub fryzjerki przyda się jeszcze nie raz, to Wam gwarantuję). Praca fotografa absolutnie nie jest zakazana i z zachowaniem bezpieczeństwa nadal możecie cieszyć się wymarzonymi zdjęciami z Waszych zaślubin! Jeśli decydujecie się na sam ślub i kameralne przyjęcie, pozostały czas możecie wykorzystać na krótką sesję zdjęciową.


Impresja Zabrze, wesele


Sam ślub, a wesele przełożone na inny termin.



  Nie wyobrażacie sobie tego, że Wasze wymarzone, huczne wesele miałoby się nie odbyć, obrączki już wygrawerowane, suknia ślubna gotowa i bardzo zależy Wam na pozostawieniu obecnej daty ślubu? I bardzo dobrze! Jest też opcja dla Was. Plusy kameralnego ślubu i malutkiego przyjęcia zaraz po nim już poznaliście, ale Wasze wielkie, wymarzone wesele również może się odbyć, tylko że… w innym terminie.


- nowy termin wesela, czyli podwójne świętowanie


  Nowy termin wesela wcale nie musi być przypadkową datą. Być może uda się ustalić nową datę wesela w dniu Waszej półrocznicy, rocznicy lub każdej innej miesięcznicy. A jeśli termin wypadnie w środku tygodnia - też nic straconego. Wesela w tygodniu to obecnie norma i termin, na który wiele Par decyduje się świadomie, widząc ogrom plusów takiego rozwiązania. Wesele w innym terminie to znakomity powód, by przeżyć swój ślub jeszcze raz, a jak wiadomo każdy powód do celebracji i dobrej zabawy w gronie ukochanych osób jest dobry.


- odnowienie przysięgi małżeńskiej


   Wesele w innym terminie to doskonała okazja, żeby jeszcze raz, przy wszystkich zgromadzonych odnowić swoją przysięgę małżeńską. A może ułożycie swoje własne słowa przysięgi? Tej opcji można pozazdrościć!


- impreza taka jak chcecie


   Jeśli nie jesteście zwolennikami licznych weselnych tradycji, oczepin, trzaskania kieliszków i weselnych zabaw - ten dzień jest całkowicie dla Was i nikt nie będzie miał pretensji, że jest inaczej, niż tradycja polska głosi. Zamówcie foodtrucka, sączcie ze wszystkimi gośćmi prosecco przez cały dzień i nadrabiajcie wszystkie weselne tańce.


- co z całą oprawą weselną i usługodawcami


  Przełożenie wesela na inny termin pozwoli Wam zachować wszystkich wybranych wcześniej usługodawców, dzięki czemu będzie to wyjątkowa impreza, taką, jaką sobie wymarzyliście. Pamiętajcie, żeby zmiany terminu konsultować wcześniej ze swoimi usługodawcami.



Kościelny ślub plenerowy


Całkowita zmiana terminu ślubu i wesela


    Kiedy będzie normalnie? Tego nie wie nikt i pozostaje nam mocno wierzyć, że sytuacja szybko się unormuje. Jeśli jednak zdecydowaliście się na całkowitą zmianę daty ślubu, pamiętajcie o tym, żeby skonsultować nowy termin z salą weselną i innymi usługodawcami, tak by w tym samym wymarzonym teamie spotkać się w innym terminie. Dodatkowe miesiące wykorzystajcie na to, aby wszystko dograć na ostatni guzik i przygotować wszystko to, na co normalnie nie mielibyście czasu. Nie ma jednak co przekładać ślubu na bardzo odległy termin(liczony w latach), w końcu w tym wszystkim najważniejsza jest Wasza miłość. Nikt nie wie, co wydarzy się za rok, czy dwa, a kolejne długie miesiące oczekiwania to dodatkowy stres związany z organizacją przedślubnych przygotowań, nie mówiąc o zmianie trendów i mody.

wesele na Barce, Kraków

Jeszcze będzie lepiej, jeszcze będzie normalnie!


   Wirus nam nieźle namieszał, ale jak to mówią w kupie siła i wierzę, że razem przetrwamy ten ciężki czas i wyjdziemy z tego wszystkiego obronną ręką. Dbajcie o siebie i nie martwcie się na zapas. Warto przygotować się na plan B i C, jednak jeśli do Waszego ślubu zostało jeszcze trochę czasu, są szanse, że wszystko odbędzie się tak, jak sobie to wymarzyliście. Jestem pewna, że wszystkie tegoroczne śluby przejdą do historii, a kto nie chciałby zostać tak szczególnie zapamiętany? Będzie co opowiadać dzieciom i wnukom ;)


889 wyświetleń
bottom of page